Ponoć różnica między wściekłą kobietą a terrorystą jest taka, że z terrorystą można negocjować. Warto wziąć to sobie do serca, bo jeśli np. niedawno zaginął wam kumpel, może po prostu spotkała go odpowiednia, sprawiedliwa i nad wyraz słuszna kara za niekupienie kwiatka na Dzień Kobiet?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą